Zaczęły się w niedzielę wieczorem od mszy świętej. Dobrego towarzystwa zjechało się 35 osób. W tym roku przewodnikiem po różnych życiowych sprawach jest król Dawid. W jego losach uczestnicy spotkania rozpoznają siebie i swoje relacje z Bogiem i z innymi. Nad całością czuwają Grzegorz i Dominika.
Będziemy się starać aktualizować ten wpis.
Galeria zdjęć
Foto: Piotr Patrzałek
Drugiego dnia
Grupy, które dotąd różniły się tylko kolorami, wybrały sobie nazwy. Dotąd grupy podczas obozów młodzieżowych określało się mianem pokoleń bądź rodów. Tym razem, skoro mowa jest o Dawidzie, królu i dowódcy wojskowym, nasze grupy stały się batalionami, a ich opiekunowie – dowódcami.
A oto i nasze bataliony:
Do zobaczenia przy następnej okazji
Jak zwykle, okazało się, że wszystko co fajne i przyjemne, trwa za krótko. Na pociechę zapowiadamy spotkania „Strefy Młodych” jesienią i wiosną. Wkrótce szczegóły.
Dobre towarzystwo się rozjechało, a w nas, gospodarzach, pozostała radość z ich obecności i wdzięczność wobec Pana.